Fotografia została wykonana w studio pod dokładny, wcześniej przygotowany kadr. Źródłem oświetlenia był przede wszystkim BUTTERFLY, a także softboxy i garik z plastrami miodu, wykorzystany tak, aby światło można było dopasować do wcześniej zrobionego zdjęcia. Szczególną uwagę trzeba było zwrócić na kąty, wysokość itp. W takim układzie postprodukcja była czystą przyjemnością, nie musieliśmy naginać żadnych linii, perspektyw. Aparat to Phase One obiektyw 35 mm przystawka Leaf Aptus II 80 MP, lampy to BronColor Grafit 4.
Bio: Łukasz Pęcak (ur. 1983 w Tarnowie)
Fotografią zainteresował się już jako nastolatek. Zaczynał od zdjęć analogowych i eksperymentowania we własnej ciemni, gdzie metodą prób i błędów powstawały fotografie kreacyjne, portrety, krajobrazy. Dzięki temu zdobył niesamowitą swobodę w operowaniu światłem oraz praktyczną wiedzę z zakresu tradycyjnej fotografii. powstawać reportaże, na ogół czarno-białe. Poświęcał fotografowaniu coraz więcej wolnego czasu, do tego stopnia, że wybierając studia, nie miał wątpliwości co do ich kierunku – fotografia na wydziale operatorskimPaństwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Fotografia, już nie tylko analogowa, ale i cyfrowa, stała się jego sposobem na codzienność. Wkrótce okazało się, że można łączyć pasję z pracą zawodową. Pierwsze zlecenia do kampanii reklamowych polegały na fotografowaniu wnętrz i produktów. Oddzielnym rozdziałem od zawsze były akty, kilka sesji zostało opublikowanych m.in. w Playboy’u. W jego pracach można dostrzec, że konsekwentnie trzyma się obranej drogi, a dzięki pracowitości i całkowitemu oddaniu fotografii wykonuje coraz lepsze projekty.
Portfolio: http://www.lukaszpecak.com/